Kto jak nie ja tak się bał
pozszywanych nas chcesz wiń mnie
spadł i się stłukł to nasz
uścisk z pocałunkiem w tle
Twój zimny list jak klucz
który pod naporem wstydu pękł
spójrz prosto w twarz ten wstyd
właśnie się zamienił w lęk
spojrzenia mówią wszystko
nie świecą nigdy pustką
odkryją każde z kłamstw, oszustw i draństw
spojrzenia mówią wszystko
spojrzenia zdradzą wszystko
odbiją tak jak lustro
pragnienia każdą myśl
uczucia kto jest kim
spojrzenia zdradzą wszystko
maska na twarz i w bój
wzruszasz żal powstrzymujący gniew
przed każdym z kłamstw
gdy chcesz dowieść, że nikt oprócz mnie
patrząc Ci w twarz bez przerw
rozpieszczałem ciszę burzy wbrew
kojąc tym ból, bym mógł
spojrzeć jeszcze kiedyś wstecz
spojrzenia mówią wszystko
nie świecą nigdy pustką
odkryją każde z kłamstw, oszustw i draństw
spojrzenia mówią wszystko
spojrzenia zdradzą wszystko
odbiją tak jak lustro
pragnienia każdą myśl
uczucia kto jest kim
spojrzenia zdradzą wszystko.[2]
1. |
|
2. |
http://ichtroje.pl/ |