Krany gotowe są już do walnej bitwy,
ściany jak nowe niosą głos, huk gonitwy,
zmiany zatarły się przez noc, nie ma śladu,
nie ma nic, nie ma znaku
piętra badają własny stan odliczaniem,
centra skracają czasy na odłączanie,
po sygnale lufy drzwi wyplują szyk,
serca wybiją jeden rytm, ramię w ramię
raz, dwa, trzy,
równaj i,
raz, dwa, trzy,
naprzód,
na raz, na raz, na raz, na raz
naprzód,
raz, dwa, trzy!
jeden, siedem!
po sygnale lufy drzwi wyplują szyk,
fale wytoczą jeden rytm ramię w ramię
raz, dwa, trzy,
równaj i,
raz, dwa, trzy,
naprzód,
na raz, na raz, na raz, na raz
naprzód,
raz, dwa, trzy!
jeden, siedem!
raz, dwa, trzy,
równaj i,
raz, dwa, trzy,
naprzód,
na raz, na raz, na raz, na raz
naprzód,
raz, dwa, trzy!
jeden, siedem!
raz, dwa, trzy,
równaj i,
raz, dwa, trzy,
naprzód,
na raz, na raz, na raz, na raz
naprzód,
raz, dwa, trzy!
1. |
|
2. |
http://www.lombard.pl/ |
3. |
Bojanowicz Jerzy, Lombard, Warszawa, Związek Polskich Autorów i Kompozytorów ZAKR, 1985, s. 7–10. |