Święta Panno! Tyś nad wszystkie czystsza dziewice
Której za tron różańcowe są tajemnice.
Wszak z samego znać imienia,
Że chcesz łaski do zbawienia
Dać, kto Ci służy.
Uciekam się do Twej łaski i ja niegodny,
Użycz, proszę, z darów Twoich mej duszy głodnej,
Niechaj w grzechu nie umiera,
Wszakże skarb się tu otwiera,
Całemu światu.
Żywisz wszystkich, boś Królowa i Pani miła.
Wszak Monarchę niebieskiego Tyś wykarmiła,
A cóż stworzenie mizerne,
Gdy obrócisz miłosierne
Ku niemu oczy?
Lubo wiem, że gorzej jeszcze, niźli łotr żyłem,
Gdy na świecie ciężkich grzechów dość popełniłem,
Ciałom tylko miał w wygodzie
A dusza była o głodzie.
Ach, nieszczęśliwa!
Pokaż litość, tego żebrze mdlejąca dusza,
Którą znana dobroć Twoja ku Tobie wzrusza
O, zmiłuj się, ratuj onę,
Przez różańcową koronę,
Nie daj jej zginąć
Proś Syna, wszystko uczyni dla Twej miłości.
Niech drogich Ran Swych balsamem orzeźwi mdłości,
Niech tym Chlebem, w którym święta
Krew jest z Ciałem wraz zamknięta,
Wiecznie nasyci.
Oddaję się Twej opiece, Pani łaskawa,
Abym słuchał Syna Twego świętego prawa,
Dodaj siły, a me życie,
Niech Ci służy należycie,
Przez całe wieki.
Któż mi znajdzie tak dobrego na świecie Pana?
Jak Mary a Różańcowa Niepokalana,
Niech Jej każdy chwałę śpiewa,
Bo nas karmi i odziewa,
Nieba Królowa.
Karmisz w życiu dobrodziejstwem, dajże i w śmierci
Mieć Cię w sercu z Twoim Synem w czci i w pamięci,
Niechże w skonaniu każdy i ja
Grzesznik, ma Imię Marya,
Jezus i Józef.[1]
1. |
Siedlecki Jan, Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne z melodiami dla użytku młodzieży szkolnej, wyd. 5 poprawione, Kraków, Księża Misjonarze na Kleparzu, 1908, s. 248–250. |