Szczęśliwy, kto sobie Patrona...

Zgłoszenie do artykułu: Szczęśliwy, kto sobie Patrona...

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Szczęśliwy, kto sobie Patrona

Józefa ma za Opiekuna.

Niechaj się niczego nie boi,

Bo święty Józef przy nim stoi, nie zginie.

Idźcie precz, marności światowe,

Poście wy do zguby gotowe;

Już ja mam nad kanar słodszego.

Józefa, Opiekuna mego, przy sobie.

Ustąpcie, szatańskie najazdy.

Przyzna to ze mną człowiek każdy,

Że choćby i samo powstało

Piekło się na mnie zbuntowało, nie zginę.

Gdy mi jest Józef ulubiony

Obrońca od każdej złej strony;

On ci mnie ze Swojej opieki

Nie puści, i zginąć na wieki nie mogę.

Przeto Cię upraszam serdecznie.

Józefie święty, bym bezpiecznie

Mógł mieć zgon i lekkie skonanie,

I grzechów moich skasowanie przy śmierci.

Gdy mi zaś przyjdzie przed Sędziego

Stawić się, wielce straszliwego;

Bądźże mi, Józefie, przy sądzie,

Kiedy mnie Bóg sądzić zasiądzie, Patronem.[1]

Bibliografia