Tam, gdzie szara Wisła ma swój brzeg,
Ona jest najpiękniejsza z wszystkich rzek,
Tam, gdzie żyzna ziemia przesiąknięta krwią,
Tam moja Ojczyzna, tam mój miły dom.
Na obczyźnie spędzam ciężki życia żal,
Smucę się i z żalu serce drga.
Biedne me marzenia jak listeczki drżą
Ku ojczystej ziemi, gdzie rodzinny dom.
Czemu mi tak zawsze smutno tu?
Czemu w sercu moim brakuje tchu?
Czy nie wrócę nigdy do rodzinnych stron,
Gdzie moja Ojczyzna, gdzie mój miły dom?[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 228. |