Tango sobotnionocne

Zgłoszenie do artykułu: Tango sobotnionocne

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Tydzień ma siedem dni okropnych, nudnych, długich,

Każdy w tym samym, wciąż, zamyka się schemacie:

Śniadanie, podróż, praca, potu strugi,

Trzy piwa w barze, noc ze starymi w chacie.

Szara codzienność chęć do życia wciąż odbiera...

Młodzi faceci i kobiety, a starzy jak cholera!

Zakręceni jak zabawki na sprężynę,

Czekają aż pięć długich dni tygodnia minie.

Ref.

Bo to jest tango sobotnionocne,

Dla tych co chcą przez parę godzin zapomnieć kim naprawdę są!

W sobotnią noc proste dziewczęta, prości chłopcy

Zmieniają się w idoli z gazetowych stron.

Panienki mocno podkreślają swoje wdzięki

Na oko kreska, w głowę – treska, manikir...

W sobotnią noc wybiera los takie dziewczyny,

Które na maksa idą, ale w strojach mini.

W sobotnią noc dzielni i mocni są faceci,

Żadna ślicznotka na mięczaka nie poleci,

Więc z piskiem opon wjeżdża każdy jak James Bond,

Spod pach i z opon ulatuje szmalu swąd!

Ref.

Bo to jest tango sobotnionocne,

Dla tych co chcą przez parę godzin zapomnieć kim naprawdę są!

W sobotnią noc proste dziewczęta, prości chłopcy

Zmieniają się w idoli z gazetowych stron.

Potem noc mija – wszystko dobre trwa zbyt krótko.

Czasami dłużej, gdy zaprawić dobrą wódką.

Im noc weselsza, tym smutniejszy po niej dzień –

Kara za zbrodnią kroczy jak za słońcem cień.

Proste dziewczęta i faceci mają dzieci,

Przez długich pięć tygodnia dni im jakoś leci...

Przy życiu trzyma ich jedynie ta myśl złota:

Że przecież w końcu kiedyś musi przyjść sobota!!

Ref.

Bo to jest tango sobotnionocne,

Dla tych co chcą przez parę godzin zapomnieć kim naprawdę są!

W sobotnią noc proste dziewczęta, prości chłopcy

Zmieniają się w idoli z gazetowych stron.[1]

Bibliografia

1. 

Gurłacz, Grzegorz
Archiwum prywatne.

2. 

Kozłowska, Agnieszka