Nie pamiętam jeśli nawet jakieś są
Słów którymi pieścić bardziej mógłbym choć
ulicami wlał się łoskot, nie słyszałaś mnie i tak
a tyle się mieści wśród paru zdań...
Nie pamiętam żeby wtedy jesień niosła złość
może byli od nas lepsi, nas ukrywał koc
Pod nim ślady Twej sukienki,już kołysał bym co noc
nie możesz zaprzeczyć a teraz co?
Wiedz że czekam nawet gdyby
czekam z całej siły, czekam choćby i pod wiatr
Jak Ty nie czekałaś nigdy
czekam z całej siły
tej jesieni czekam ja
tej jesieni czekam ja
tej jesieni jak
Już nie pamiętam jeśli nawet jakieś są
Słów którymi pieścić bardziej mógłbym choć
Jeśli szukać tu przyczyny, co mam oddać więcej co
Nie czuje się winnym, przyjmuje ją
Wiedz że czekam nawet gdyby
Czekam z całej siły, czekam choćby i pod wiatr
Jak ty nie czekałaś nigdy
Czekam z całej siły
Tej jesieni czekam ja...[2]
1. |
|
2. |
http://andrzejpiaseczny.art.pl/ |