Telefon z Istambułu

Zgłoszenie do artykułu: Telefon z Istambułu

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Całą noc na potłuczonym szkle

w szafce z lekarstwami tkwię

hotel nad świr – ziemne morze spadł

gwizdnął łbem o biurka blat

pod sufitem małpa na wentylato

za dolara na niebiesko osła po

miałem dziś telefon z Istambułu lila-róż

dobrze że do domu wracasz już

hasło: jest sobota więc festiwal ciągle trwa

odzew: perła w piątek może być ze szkła

włosy blond przepustką do Buelah mogą być

ale twarz za zasłoną musisz skryć

czy mi sprzedasz działkę gdy się zetnę tak jak ty

przeskoczyła iskra co nie ufasz mi

wkurza mnie twojego niebieskiego płaszcza luz

jesteś martwy lepiej w domu zostaw wóz

hasło: jest sobota więc festiwal ciągle trwa

odzew: perła w piątek może być ze szkła

włosy blond przepustką do Buelah mogą być

ale twarz za zasłoną musisz skryć

suchy jak wyschłego morza brzeg

czujny jak wytrawny szpieg

zszedłem na dół chciałem smoking ku

byłem w samym kapelu

na czerwonym świetle wyrósł policjanta cień

znów wyciąłem z życiorysu jeden dzień

miałem dziś telefon z Istambułu lila-róż

dobrze że do domu wracasz już

czy mi sprzedasz działkę gdy się zetnę tak jak ty

przeskoczyła iskra co nie ufasz mi

wkurza mnie twojego niebieskiego płaszcza luz

jesteś martwy lepiej w domu zostaw wóz

hasło: jest sobota więc festiwal ciągle trwa

odzew: perła w piątek może być ze szkła

włosy blond przepustką do Buelah mogą być

ale twarz za zasłoną musisz skryć.[2]

Bibliografia

1. 

Wolański, Ryszard

2. 

http://kazik.pl/
Oficjalna strona internetowa Kazika [odczyt: 30.10.2015].