Zgłoszenie do artykułu: Tenis

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Powszechnie znana jest prawda ta,

że ludzi zbliża sport.

Często areną, gdzie toczy się gra

Jest tenisowy kort.

W imię zbliżenia narodów dwóch

Stanęli twarzą w twarz.

Gry przeciwnicy, rycerski duch

Nad kortem trzyma straż.

 Gra się toczy na arenie, mocarstwowy mecz.

 Ktoś postawił na tamtego, ktoś przeciwnie wręcz.

 Gdy któremuś wyjdzie w graniu serwisowy as

 Innym pewnie wyjdzie bokiem

 Tylko komu, komu z nas?

Gdzie równe siły, tam nawet wieszcz

Poskromi sen proroczy.

Lecz któryś musi wygrać ten mecz

A ktoś się musi stoczyć!

Milczą trybuny, strwożony lud

Gdy tu się ważą losy.

Ktoś wśród kibiców liczy na cud.

Na remisowe ciosy.

 Gra się toczy na arenie, mocarstwowy mecz.

 Ktoś postawił na tamtego, ktoś przeciwnie wręcz.

 Gdy któremuś wyjdzie w graniu serwisowy as

 Innym pewnie wyjdzie bokiem

 Tylko komu, komu z nas?

Mecz się rozpoczął ledwo co

Pluć zaczął brat na brata.

Sędzia się wtrącił, zmieniono go.

Dla graczy był non grata!

I wyzwisk stek poleciał był

Aż zarzut padł ponury

O równowadze jakichś sił

Którą naruszył któryś.

 Gra się toczy na arenie, mocarstwowy mecz.

 Ktoś postawił na tamtego, ktoś przeciwnie wręcz.

 Gdy któremuś wyjdzie w graniu serwisowy as

 Innym pewnie wyjdzie bokiem

 Tylko komu, komu z nas?

Okrasił pot oblicza gęb

Lecz walka trwa zażarta.

Dziwny zaiste zbliżenia zręb

Gdy język gówno warta!

Gdzie równe siły i równy duch

Sąd rodzi się niestety.

Że wygra ten wśród graczy dwóch

Kto lepsze ma rakiety!

 Gra się toczy na arenie, mocarstwowy mecz.

 Ktoś postawił na tamtego, ktoś przeciwnie wręcz.

 Gdy któremuś wyjdzie w graniu serwisowy as

 Innym pewnie wyjdzie bokiem

 Tylko komu, komu z nas?[1]

Bibliografia

1. 

Bolanowski, Leszek
Archiwum prywatne.

2. 

Kozłowska, Agnieszka