Smutku drzwi otworzyły się
(Bez ciebie)
Jestem na dnie
Odyseję naszych wspólnych chwil
Skończyłaś
(Milcząc)
Nie mówiąc nic
Wiem, że zdrada to poważny błąd
Odchodzisz
(Uciekasz)
Daleko stąd
Kilka drinków, hotelowy klucz
Myślałem
(O tobie)
Lecz jej piękny biust...
Teraz płaczę, bo nie ma cię
Deszcz maluje me łzy na szkle
Tak żałuję, że nie ma ciebie nie
O je
Teraz płaczę, bo nie ma cię
Deszcz maluje me łzy na szkle
Tak żałuję, że nie ma ciebie nie
O je
parlando:
Na ulicy ludzie pytają mnie: hej... człowieku! Dlaczego chodzisz tu kiedy niebo płacze
A ja odpowiadam im:
Lubię, kiedy pada deszcz
Bo nie widać moich łez
Teraz płaczę, bo nie ma cię
Deszcz maluje me łzy na szkle
Tak żałuję, że nie ma ciebie nie
O je
Teraz płaczę, bo nie ma cię
Deszcz maluje me łzy na szkle
Tak żałuję, że nie ma ciebie nie
O je[1]
1. |
Kabaret Zachodni |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |