Jest tak wiele walczyków
Których słuchać lubimy
Kiedy gramy je solo
sami siebie słyszymy.
Lecz dlaczego ten jeden
Ulubiony najwięcej
Brzmi nieczysto, fałszywie
Grany na cztery ręce.
Jeszcze raz od początku,
jeszcze raz
Połóż dłonie na klawisze
jeszcze raz
Klawisz czarny, klawisz biały
Niech zadźwięczy czysty ton
Aż właściwy akord sprawi,
Że pojmiemy, gdzie tkwił błąd.
Trudny walczyk
Lecz spróbujmy jeszcze raz
Zagrać z życiem tak bez fałszu
Jeszcze raz
Chociaż palce masz niepewne
Gdy walczyka ze mną grasz,
Ale przecież klawiaturę i melodię dobrze znasz.
Pa, pa, pa...[2]
1. |
|
2. |
http://www.sewerynkrajewskifundacja.pl/ |