Nie patrz tak na mnie kiedy
Kołyszę pełną szklankę
I włosy pochylam nad nią
Jak nad spragnionym kochankiem
Nie szukaj w mojej twarzy
Tego, co mam dla świata
Bo dzisiaj krucha jestem
Jak chińska porcelana
Płynę, płynę
Nad zimnym światem
Płynę ponad
Arktycznym morzem
I sama nie wiem
Czy Białe Konie
Czy ty, jak one
Uderzasz mi do głowy.
Nie próbuj głupich myśli
Na słuszną kierować drogę
Bo lubię kiedy błądzą
I znaleźć ich nie mogę
Lubię rozterki dłoni
I myśli czułych atak
Lubię to wszystko czego
Nie lubię mieć dla świata
Płynę, płynę
Nad zimnym światem
Płynę ponad
Arktycznym morzem
I sama nie wiem
Czy Białe Konie
Czy ty, jak one
Uderzasz mi do głowy.[2]
1. |
|
2. |
http://www.ostrowska.pl/ |