W Zamarstynowi(1)
tarza si w rowi
pijany człek.
W imieniu prawa,
ta naj pan wstawa,
pulicaj rzek.
/I tak Knublocha(2)
wzieli du locha
z prutekcji Wasińskiegu(3)
tralala, lalala, la./bis
Bu ten Wasiński
miał zwyczaj świński,
holi, jali.
Ruzbijał kasy
i brał gieldasy,
holi, jali.
/Choć Liebich(4) za nim
wściekli ugania,
un wcionż naprawia zamki(5),
tralala, lalala, la./bis
Pywnegu ranka
jakieguś panka
pytałym si.
Pytam Liebicha:
Któż tam u licha
ukrywa si?
/On zaś mi na tu,
co mu dam za tu,
tu powi, tralalala,
tralala, lalala, la./bis
Nadeszła zima,
boćków, ach, ni ma,
holi, jali.
Wasiński w Grazu
ni traci czasu,
w Widniu tyż ni.
/Szły na kobietki
tysiency, setki,
żadny kurony, trala,
tralala, lalala, la./bis
Nareszci w Pradzy
nadeszły władzy
na jegu ślad.
Wasiński zmyka,
strzela strażnika,
ni daji si.
Wkrótcy złapany,
został skazany
na dziesińć lat, trala,
tralala, lalala, la,
za ty mamony,
za ty kurony,
dostał wygnani(6), trala,
tralala, lalala, la.[1]
(1) Zamarstynów – przedmieście położone w północnej części Lwowa za Wysokim Zamkiem, między Kleparowem a Zniesieniem. Była to dzielnica zakładów przemysłowych i komunalnych, zamieszkana przez ludność robotniczą.
(2) Knublocha, właśc. Knobloch – głośny bandyta lwowski, należący do bandy Wasińskiego.
(3) Z prutekcji Wasińskiegu – za sprawą, z powodu Wasińskiego. Wasyl Wasiński był szefem szajki włamywaczy grasujących po całych Austro-Węgrzech. W 1906 r. został aresztowany podczas nieudanego napadu na kasę głównego urzędu pocztowego w Pradze. Skazany na 10 lat więzienia, odsiadywał karę w lwowskich Brygidkach.
(4) Liebich – nazwisko agenta policji austriackiej.
(5) Un wcionż naprawia zamki – w znaczeniu satyryczno-ironicznym „rozbija”.
(6) Dostał wygnani – został deportowany do lwowskiego więzienia.