W górach jest wszystko co kocham
i wszystkie wiersze są w bukach
Zawsze kiedy tam wracam
biorą mnie klony za wnuka.
Zawsze kiedy tam wracam
siedzę na ławce z księżycem
i szumią brzóz kropidła
Dalekie miasta są niczym.
Ja się tam urodziłem w piśmie
ja wszystko górom zapisałem czarnym
I jeden znam tylko Synaj
na lasce jałowca wsparty.
I czerwień kalin jak cyrylica pisze
i na trombitach jesień głosi bór,
że jedna jest tylko mądrość
dzieło zdjęte z gór.[2]