Siedzimy Jim i ja,
Gdzie Missisipi łan,
Złociste liście drzew
Na głowy lecą dwie...
Jim z głowy pisze wiersz,
Ja z głowy snuję walc:
La–raj, la–raj, la–ra,
La–raj, la–ra!
Ech miss ech Missisipi,
Pragnienie jedno sycisz.
Jest tysiąc pragnień innych,
Jest tysiąc innych winnic.
Wciąż głód, i głód, i głód
I głód i zawsze głód:
Ruszyłem ja znad Wisły
Do ciebie, Missisipi!
Jim skończył pisać wiersz,
Ja do połowy walc,
Złociste liście drzew
Koronnie wieńczą nas...
Lecz coś by warto zjeść,
Głód to do siebie ma:
La–raj, la–raj, la–ra,
La–raj, la–raj, la–ra,
La–raj, la–ra!
Ech Miss, ech Missisipi...[2]