Wciąż wojna trwa między biednym i bogatym
Wojna między mężczyzną i kobietą
Między tymi, którzy mówią tak
I tymi którzy wiecznie przeczą
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Tak trzeba, włącz się!
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
To dopiero początek.
Cóż, mieszkam tu z kobietą i potomstwem
Ta sytuacja stanowczo trwa zbyt długo
Gdy się uwalniam z ramion jej oznajmia:
Ty nazywasz to miłością, ja – usługą
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Nie bądź turystą!
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Jeszcze jest miejsce.
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Napluj na wszystko.
Zmieniłem się i znieść mnie już nie możesz
Wolałaś gdy zachowywałem się wytwornie
Z łatwością prowadziłaś mnie na sznurku
I nawet nie wiedziałem nic o wojnie
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Wyjdziesz na swoje!
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Znajdź sobie żonę.
Wciąż wojna trwa między biednym i bogatym
Wojna między mężczyzną i kobietą
Między Lewicą i Prawicą, czarnym i białym
Między parzystym i nieparzystym
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Weź słodki ciężar!
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Na pewno przegrasz.
Czemu nie idziesz na tę wojnę?
Słyszysz?[2]