Zatrzymujemy się na środku drogi
Sponiewierani, nie wiemy co robić
Lawina pytań zasypuje nam głowę
Nie potrafimy serca wyrazić słowem
Jesteśmy spokojni
Naiwnie frywolni
Kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy wiecznie młodzi!
Stoimy tu teraz – tak obok siebie
Jedno o drugim prawie nic nie wie
Tak wiele nas dzieli, przed sobą zamyka
Całe życie w sztywnych rubrykach
Jesteśmy spokojni
Powiedz mi, czy jeszcze tu jesteś?
Zamykasz drzwi czy pojawisz się jeszcze?
Zbyt mało radości spotyka nas co dzień
Szczęście kradnie pospolity złodziej
Jesteśmy spokojni[2]
1. |
|
2. |
http://www.farbenlehre.plocman.pl |