Słońce na mojej twarzy
Za mną cicho uśmiecha się cień.
Przede mną życie białe jak śnieg.
Wracam do domu, przy tobie mi dobrze,
Niech wszyscy zobaczą – skończyło się.
Otwieram okno, rozkładam ręce,
By brać od życia więcej i więcej.
Zamykam oczy, otwieram serce,
By dać ci wszystko, by dać ci więcej.
Za mną już drzwi zamknięte
W wazonach kwiaty, w pokojach śmiech.
Tu jestem i teraz uśmiecham się.
Wróciłam do domu, przy tobie mi dobrze,
Niech wszyscy zobaczą – zaczęło się.
Otwieram okno, rozkładam ręce,
By brać od życia więcej i więcej.
Zamykam oczy, otwieram serce,
By dać ci wszystko, by dać ci więcej.
Słońce na mojej twarzy.
1. |
|
2. |
http://www.lzy.pl/ |