Ziemia zadrżała od siły cyklonu
Niech ktoś inny przejmie kontrolę teraz
Od posad ciągnie zgniłą wilgocią
Ciężkie powietrze sunie tyralierą
Krach
Czuję krach
Nigdy nie byłam aż tak bardzo zmęczona
Nie chciałam nigdy zmęczeniu ulec
Ostatnim zawsze było moje słowo
A tu ni stąd ni zowąd padł na mnie blady
Strach
I mówię tak
Nie potrzebne mi serce
Nie potrzebna mi głowa
Wśród pachnących magnolii me ciało złóż
Pejzaż jak widzisz całkiem już zmieniony
Burza nie patrzy burza nie wybiera
Przeciwko mnie sprzysięgły się żywioły
Niech ktoś inny przejmie kontrolę teraz
Czuję krach
Nie Ty się nie martw to Ciebie nie dotyczy
To moich intymnych doznań sfera
To moja prywatna katastrofa
Niech ktoś inny przejmie kontrolę teraz
I mówię tak
Niepotrzebne mi serce
Niepotrzebna mi głowa
Wśród pachnących magnolii me ciało złóż
Nie potrzebne mi już
Niepotrzebne sumienie
Nie chcę niczego żałować
Niech ktoś inny kontrolę przejmie już
Wśród pachnących magnolii proszę
Umęczone me ciało złóż
Niech ktoś inny kontrolę przejmie już
Nie jak przyjaciel
(Muzyka i słowa: Edyta Bartosiewicz)
(Płyta „Dziecko”)
Przepraszam że nie było mnie
Że przepadł po mnie ślad
Wiem miałeś kilka ciężkich chwil
Przybyło świeżych ran
Wybacz mi
Przepraszam że nie chciałam patrzeć
Na twą zmęczoną twarz
Nie jak przyjaciel lecz jak tchórz
Chowałam głowę w piach
Wybacz mi
Przepraszam że dopiero teraz
Dopiero teraz zrozumiałam
Gdy sama tracę resztki sił
I nie stoi przy mnie nikt
Wybacz mi[2]
1. |
|
2. |
http://edytabartosiewicz.net/ |
3. |
http://www.polskirock.art.pl/ |