Gonią cię lata za chandry, za zdrady
A mnie za co?
Bolą cię noce za słabe zasady
A mnie za co?
W tobie to wszystko co ciemne
A we mnie to samo co w tobie
Wszystko przeze mnie, to fakt
Wszystko to w jednej osobie
Grzech co nie oszczędza słów
Pola i łąki słów
Grzech i tępy ból Boże mój
Grzech, co nie oszczędza słów
Pola i łąki słów
pusty śmiech przed sztormem zdań
Sam każdy sam
Drażnią cię gwiazdy i gasisz księżyce
A mnie za co?
Mówisz, że kochasz to życie nad życie
A mnie za co?
We mnie to wszystko co w deszczu co w płaczu
co w szarym fiolecie
Wszystko przeze mnie oj tak
Wszystko przeze mnie powiecie
Grzech co nie oszczędza słów
pola i łąki słów
Gniew i tępy ból Boże mój
Grzech co nie oszczędza słów
pola i łąki słów
Gniew i tępy ból Boże mój
Grzech co nie oszczędza słów
pola i łąki słów
I pusty śmiech przed sztormem zdań
sam każdy sam.[1]