Z pomocą Boga miłego, w Trójcy świętej jedynego,
Każdy z serca nabożnego, chwal Boga wszechmogącego.
Chwal też Matkę Syna jego, będzie bardzo wdzięczna tego:
Każdy swej możności, czyń posługę Jej godności.
Wielkie pomocy miewają, ci co wianek Jej mawiają:
Bo wianek u Jej miłości, jest niewymownej ważności.
Ci co nabożnie mawiają, częstokroć gniew Boży koją:
Bo Panna Syna ubłaga, gdzie się miał mścić, to wspomaga.
Jest to wianek znamienity, z męki Jezusa uwity,
Kto go nabożnie wspomina, ubłaga gniew Boga Syna.
Rozmiłujmyż się w Maryi, pozdrawiając Ją wiankiem jej:
Przez to święte pozdrowienie, odbierzem wieczne zbawienie.[1]
1. |
Śpiewnik kościelny katolicki: czyli największy podręcznik dla ludu i organistów w kościołach katolickich. Cz. 1, s. 14. |