Zaklekotał bociek
Nad Maćkową sosną
/Hej, czy też mój najmilszy,
Hej, czy też mój najmilszy,
Wróci do nas wiosną!/bis
Wróciłby dziewczyno
Wróciłby pewnikiem,
/Ino go nie puszczają
Śniegi pod Narwikiem!/bis
Natęsknisz, czulej będziesz witać!
Zakwitnęła lipa
Przed Maćkową chatą,
/Hej, wracaj mój najmilszy
Hej, wracaj mój najmilszy
Niem przeminie lato!/bis
Oj, wracałabym, wracał,
Ino że nie pora
/Jeszczem się na pustyni
Z Niemcem nie uporał!/bis
Pożółkły dębiny,
Buki się czerwienią,
/Hej, będę cię mój miły
Hej, będę cię mój miły,
Czekała jesienią!/bis
Nie czekaj, nie czekaj,
Bom za siódmą rzeką,
/Jeszcze z Monte Cassino
Do domu daleko!/bis
Przeszła wiosna, lato,
Lato, jesień, zima,
/A mego ukochania,
A mego ukochania,
Jak nima, tak nima!/bis
Przestań dziewczę biadać,
Przestań dziewczę pytać,
/Im się dużej natęsknisz
Czulej będziesz witać!/bis[1]
1. |
Delska Anna, Ordonówna Hanka, Piosenki żołnierskie, Bejrut, Delegatura P. C. K., 1945, s. 13, 14. |