I znowu czegoś żal odwieczny życia schemat
za dalą druga dal bo trzeciej chyba nie ma
I znowu kogoś brak coś było i uciekło
sztucznego miodu smak i niebo albo piekło
Pieśni przetrwają niby drzewa których nie złamał wiatr
a nas przez palce ktoś przesiewa i tak się toczy świat
pieśni zostaną jak kamienie których nie skruszył czas
my odlecimy jak westchnienie razem za siódmy las
A myśli naszych biel bo czarne nasze sprawy
i mglisty jakiś cel od Kutna do Warszawy
I znowu kogoś brak pewnie się dokądś spieszył
i ciszy czarny mak i rymów pusty zeszyt
Pieśni przetrwają....[2]
1. |
|
2. |
http://www.podbuda.pl/ |