A mam rzekomo trochę wdzięku
Ty masz jaskrawo smutne oczy
Znajdzie się zatem jakiś powód
Żeby się sobą zauroczyć
I żeby to zauroczenie
Ująć w banalnie wielkie słowa,
Żeby się sobą pozachwycać,
Żeby się sobą rozkoszować...
Ja Cię odszukam bez kłopotu
W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi,
Potem się Tobą będę cieszyć,
A Ty się przy mnie nie zanudzisz
Znajdziemy powód by być z sobą,
Żadnych wymagań, planów żadnych
– Ty będziesz piękna...
– A Ty mądry...
– Ty będziesz dobra...
– A Ty ładny...
A potem sam się znajdzie powód
By zwątpić czy to się opłaca
Znajdziemy powód by odchodzić
I sto powodów, żeby wracać
Gdzie nie spojrzymy będzie ładnie,
Bo zamieszkamy wśród ogrodów...
Znajdziemy powód by być z sobą
Albo będziemy bez powodu...[1]
1. |
Andrus, Artur |
2. |