Zielone lata
dojrzałe za wcześnie,
które wojna zerwała
tak jak winogrona.
Zielone lata,
zielone lata
i wiara, że będzie
Biało-Czerwona,
Biało-Czerwona.
A-a-a.
Na, na, na...
Będzie Biało-Czerwona.
A-a-a.
Zielone lata,
wolności dni pierwsze,
które przyszły z tą wiosną
jak burza szalona.
Zielone lata,
zielone lata,
i trud, by znów wstała
Biało-Czerwona,
Biało-Czerwona.
A-a-a.
Na, na, na...
Wiara: Biało-Czerwona.
A-a-a.
Zielone lata,
zakręty historii,
w której młodość szukała,
gdzie właściwa droga.
Zielone lata,
zielone lata
i pewność, że jednak
Biało-Czerwona,
Biało-Czerwona.
A-a-a.
Na, na, na...
Pewność: Biało-Czerwona.
A-a-a.
Zielone lata
patrzące w płomienie,
w których ciągle ta sama
melodia uśpiona.
Zielona lata,
zielone lata
i coraz piękniejsza
Biało-Czerwona,
Biało-Czerwona.
A-a-a.
Na, na, na...
Nasza Biało-Czerwona.
A-a-a.
Zielone lata
i przyszłość przed nami,
w której siłę swą sprawdzą
młode dziś ramiona.
Zielone lata,
zielone lata,
nadzieja i duma.
Biało-Czerwona,
Biało-Czerwona.
A-a-a.
Na, na, na...
Duma: Biało-Czerwona.[1]