Znowu zwykły dzień
Nikt nie zmienił świata
Tak naprawdę nikt
Nie naprawił nic
Znów kolejna data
Blado szary świt
W autobusie ścisk
Jestem tu obok ty
O tym co piękne opowiem
Ci Może zwykły dzień
to nie koniec świata
Bo najważniejsze
że jesteśmy razem
Mamy nasze sny
Przecież zwykły dzień
dobrze się układa
I w jego całym tym chaosie
Jestem ja i ty
Znowu zwykły dzień
I pochmurny ranek
Tak na prawdę nikt
Nie naprawił nic
Uwierz zanim wstaniesz
Lepiej będzie dziś
Kiedyś musi być[2]
1. |
|
2. |
http://demono.pl |