To właśnie on okradł żonę swą
Czuję jego swąd – Zygmunt Staszczyk
Podobno zwiał, ubrany był
W plastikowy płaszczyk – Zygmunt Staszczyk
Ktokolwiek go widział, coś o nim wie
Niech zgłosi się, niech zgłosi się
Policja i wojsko znaleźli trop
To był fajny chłop – Zygmunt Staszczyk
Na zawsze!
Karczemnych długów miał już dość
Co za dziwny gość – Zygmunt Staszczyk
Wydłubał z leszczyka ostatnią ość
Gdy go brała złość – Zygmunt Staszczyk
Kto porwał samolot Aerofłot
Kto monktonowi popsuł płot
Kto napluł do zupy Ewie Błaszczyk
Na pewno on – Zygmunt Staszczyk
Na zawsze!
Na klatce schodowej czuję jego swąd
Okradł żonę swą – Zygmunt Staszczyk
Podobno zwiał, ubrany był
W plastikowy płaszczyk
Założę się, że go znasz
Czarny długi wąs, opuchnięta twarz
Policja i wojsko znaleźli trop
To był fajny chłop – Zygmunt Staszczyk
Na zawsze![2]
1. |
|
2. |
http://t-love.art.pl/ |