Nazwisko: |
Franecki, Sławomir |
Data urodzenia: |
1956 |
Miejsce urodzenia: |
Radom |
Data śmierci: |
2014 |
Tekściarz i artysta kabaretowy. Z wykształcenia był anglistą, pracował w Studium Języków Obcych Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu. Wcześniej przez wiele lat pracował jako nauczyciel w radomskich liceach: „Kochanowskim” oraz „Traugutcie”. W 1985 r. założył Kabaret Fajf, który zdobył pierwszą nagrodę oraz nagrodę publiczności pierwszej edycji ogólnopolskiego festiwalu grup kabaretowych PAKA w Krakowie. Franecki współpracował także z radomskimi kabaretami Cafe Raban i Definitywny Odlot Bocianów. W pamięci swoich uczniów pozostanie jako najlepszy profesor na świecie, w pamięci przyjaciół jako pasjonat książek i miłośnik łakoci[1].
Przez swoją działalność kabaretową w latach 80 stracił pracę w szkole, a jego kabaret otrzymał zakaz występu w województwie radomskim.
Miał wiele pasji i zainteresowań, był niezwykle twórczy, chociaż, jak twierdził, wszystko co powstawało w jego głowie, tak naprawdę rodziło się w mękach. Wspierał młodzież i starał się być nie tylko nauczycielem, ale i przewodnikiem.
Tak wspominał swoją działalność:
„W 1985 r. byłem nauczycielem w liceum i wraz z grupą swoich uczniów pojechaliśmy do Poznania z programem Antygona, który został odczytany jako bardzo polityczny. Rzecz jasna nie wszystkim się to podobało, przyjechał do nas wiceminister oświaty generał Czapla, potraktował nas bardzo surowo, w związku z tym nie mogliśmy dostać żadnej nagrody od jury (pamiętajmy był to rok 1985), a nagrodę publiczności wręczono nam w ukryciu i wielkiej tajemnicy. Wróciliśmy więc do Radomia, gdzie o szóstej rano na dworcu czekała na nas dyrekcja szkoły, po czym znaleźliśmy się w kuratorium. Efektem tego było zwolnienie mnie z pracy oraz zakaz występów naszego kabaretu na terenie województwa radomskiego wprowadzony przez wojewodę. W tym czasie spotkałem Michała Budzisza, który wiedział o tym, że prowadzę kabaret i zaproponował mi wspólny wyjazd na PAKĘ. Okoliczności zmusiły mnie do zmiany składu zespołu, ze względu na to, że pod groźbą niedopuszczenia do matury część młodzieży sama, a część pod wpływem rodziców zrezygnowała z wyjazdu na przegląd. Szczęśliwym zrządzeniem losu udało mi się przebrnąć przez radomską cenzurę, a i w Krakowie mieliśmy dużo szczęścia. Później cenzorka przyznała mi się, że jak zobaczyła, że to szkolny kabaret to nawet dokładnie tego tekstu nie czytała. W rezultacie zdobyliśmy pierwsze miejsce na PACE i Nagrodę publiczności, dla mnie to było bardzo dużo. Nasz kabaret zawsze był kabaretem politycznym i każdy skecz lub piosenka w sposób pośredni lub bezpośredni odwoływały się do polityki”[2].
1. |
http://www.echodnia.eu |
2. |
Magiczny Świat Kabaretu: PaKA 1985–2001, Kielce, Agencja Reklamy Test, 2002, s. 80. |