Byle doczekać

Zgłoszenie do artykułu: Byle doczekać

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Cieszy się Francja Riwierą

Hiszpania skalistym wybrzeżem

cieszy Italię San Remo

A jak tu cieszyć się Zgierzem

Ma Ameryka Florydę

Szwajcaria Alpy i Zimę

My mamy ziemię ojczystą

I bardzo liczną rodzinę

Tu wierzba płacze nad Wisłą

Tu rzeka ma mętne oblicze

Tu krowa ma mleko nieczyste

Co jest czyste? Nie wypada wyliczać

Czy Warszawa, czy Poznań, czy Kraków

Wszędzie brudno i szaro i mgliście

Polak duszę ma na temblaku

W oczach więdną nam kwiaty i liście

Tu się psuje kanalizacja

Na drogach gdzie spojrzysz – rozkopy

Pociągi się męczą na stacjach

I jak tu wejść do Europy

I na koniec tej smutnej piosenki

Chciałbym balsam przyłożyć do rany

Jest światełko na końcu tunelu

Orkiestra stop… bowiem –

Idzie efekt nam cieplarniany

Już niebawem wyrosną palmy, banany

Ciepłe morze i uśmiech delfina

W lutym pięknie w Warszawie kwitną kasztany

A w Paryżu po prostu pustynia

Wreszcie przyszedł koniec kłopotów z energią

Sezon grzewczy od grudnia do stycznia

Damy radę ostrym katarom, alergiom

I rolnicy się zaczną doliczać

Tłum turystów najedzie nas licznie

I nie będzie już na co narzekać

Będzie w końcu optymistycznie

Byleby tylko doczekać…

Byleby tylko doczekać…

Byleby tylko doczekać…[1]

Bibliografia

1. 

Malinowski, Leszek
Archiwum prywatne.

2. 

Kozłowska, Agnieszka