Dalejże, piechurze, w marszu nie ustawaj,
kończy się wędrówka, blisko już Warszawa!
Już się sztandarami domy przystroiły,
jeszcze parę kroków; wytęż wszystkie siły!
Przed nami przestrzeń otwarta,
powiewa wicher już od pól;
nad Bugiem, Wisłą i Wartą,
ostatni rozegra się bój!
Jedźcie, samochody, suńcie naprzód, tanki,
będą was kwiatami wieńczyć Krakowianki;
mrok się już rozprasza, dzień na wschodzie świta,
będzie was niedługo stary Kraków witał!
Przed nami przestrzeń otwarta…
Czyśćcie żwawo działa, nie żałujcie pracy,
niech się im dziwują dzielni Poznaniacy!
Niechaj Pomorzanie wiedzą i Kaszubi,
że się artylerią cała armia chlubi!