To jest nóżka lewa,
A to nóżka prawa,
/Lewa w lewo, prawa w prawo,
Mnie wychodzi szpagat./bis
Dołki kopie lewa,
Dołki kopie prawa,
/Lecz niestety, wbrew przysłowiu
Ja w te dołki wpadam./bis
Jak tak dalej pójdzie,
Nie wytrzymam dłużej,
/Zrobię sobie operację,
Pozbędę się nóżek./bis
To jest rączka lewa,
A to rączka prawa,
/Nie wiem, czemu nigdy nie chcą
Rąk sobie podawać./bis
Ręka rękę myje,
Manus manum lavat(1),
/Wszystko bzdura! Prawą lewa,
Lewą bije prawa!/bis
Jak dalej pójdzie,
Dłużej nie wytrzymam,
/Zrobię sobie operację,
Rączki poucinam./bis
To jest ucho lewe,
A to ucho prawe,
/Jedno drugie podsłuchuje,
Mnie wytoczą sprawę./bis
Jedno wciąż zagłusza,
Co drugie usłyszy
/I tak ciągle, a ja nie mam
Ani chwili ciszy./bis
Jak tak dalej pójdzie,
Czas do akcji ruszyć,
/Zrobię sobie operację,
Poobcinam uszy./bis
To jest oko lewe,
A to prawe oko,
/Cóż, niestety, różne cele
Mają na widoku./bis
W prawo patrzy prawe,
W lewo patrzy lewe,
/Prawe w prawo, lewe w lewo,
Wszystko widzę zezem./bis
Jak tak dalej pójdzie,
Trzeba ostro wkroczyć,
/Zrobię sobie operację
I wyłupię oczy./bis
To półkula lewa,
To półkula prawa,
/Lewa swoje, prawa swoje,
Nie chcą się dogadać./bis
Lewa drażni prawą,
Prawa lewą drażni,
/Miał być dialog, a jest tylko
Rozdwojenie jaźni./bis[1]
(1) Manus manum lavat – łac. ręka rękę myje.
1. |
Kozłowska, Agnieszka |
2. |
Magiczny Świat Kabaretu: PaKA 1985–2001, Kielce, Agencja Reklamy Test, 2002, s. 149. |