Gwiazdeczko, coś świeciła nad stajenką tam,
Powiedzże, gwiazdko miła, powiedz, gwiazdko nam,
Ktoć mleczne wskazał drogi, żeś przebyła świat,
I przed Boży tron ubogi Mędrcom słała ślad.
Wszechmocny Stwórca ziemi życie we mnie wlał,
Drogami błękitnemi do Betlejem słał,
Jak Anioł wiódł pasterzy, w Betlejemski próg,
Tak przeżeranie wieść się szerzy, gdzie zrodzony Bóg.
O Boska gwiazdo złota, błyśnij pośród nas,
Gdzie brak wiary, niecnota, serce mieni w głaz.
Świeć, prowadź do kościoła, wśród ciernistych dróg.
Tam nas czeka, tam nas woła, Ojciec nasz i Bóg.
Tak ciemno, smutno w duszy, że płaczemy w głos,
Bo w strasznych mąk katuszy, Bóg zgotował los,
Więc gwiazdo zaświeć jasno, ową szopkę wskaż,
Nim źrenice nam zagasną, upadniem na twarz.[1]
1. |
Śpiewnik kościelny katolicki: czyli największy podręcznik dla ludu i organistów w kościołach katolickich. Cz. 1, s. 39, 40. |
2. |
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007–2013.