Pode Lwowem łączka zielona,
Jaś koniki pasie,
Lwowa dobywać chce.
Wyszli do niego lwowscy mieszczanie
I wynieśli mu
Parę bucików.
On bucików nie chce,
Lwowa dobywać chce.
Pode Lwowem łączka zielona,
Jaś koniki pasie,
Lwowa dobywać chce.
Wyszli do niego lwowscy mieszczanie
I wynieśli mu
Czapkę od złota.
On czapeczki nie chce,
Lwowa dobywać chce.
I wywiedli mu
Pannę od złota.
Wszystkiego poniechał,