Eeeee
Eeeee
Tu Karolka i Bożenka
Uwaga będzie bite
Bite bite bite
Proszszszę
Patrzę na ciebie
Na twą tępą mordę
I nie mogę uwierzyć
Że miałam taką korbę
Na twym punkcie
Frajerze
Że tak tylko zapytam
Masz rower?
To zjeżdżaj na rowerze
A nie ty nie masz roweru
Ty masz hulajnogę
Karolka słyszałaś
Karolka mów, ja mam przerwę, nie mogę
Przyzwoici goście
Bujają się furami
Na szyjach mają kety
A w łóżku jak tsunami
Niszczą
Niiiiszczą oooo niiiiiiszczą
(Karolka i Bożenka kłaniają się
Solidnym zniszczeń zgliszczom)
Uparzę na parze…
Wierzysz? Wierzę
Ja też wierzę – Wierzymy!
A w co ja wierzę?
Że są czyny
Za które należy się zapłata
Ta wiara
jednoczy nas i brata
Skrzywdziłeś Bożenkę
Zraniłeś Karolkę
To tak jakbyś Polskę skrzywdził
Trzy krzywdy w jednym czasie
Jesteś cienkim Bolkiem
Uparzę na parze…
Ja wciąż go kocham!
Naprawdę?
No pewnie że nie!
Bożena sorry, nie czytam sarkazmu
Jestem szczera
tak jak nie słyszysz kłamstwa z ust frajera!
Przetrącona miłość
wystawi rachunek
Bożenka i Karolka
Się z tobą rozliczy
Chciałeś mieć zbyt wiele
A zostałeś z niczym.
PIE-RDO-ŁO![1]
1. |
Kołaczkowska, Joanna |
2. |