Gdaknęła kura, że już dość:
Od dziś ogłaszam wielki post
wypinam się, zamykam sklep
chromolę tę monokulturę
przestaję znosić tyle jaj
od dziś od siebie dbam
a jeśli chcą przekraczać plan
niech sobie znajdą inną kurę
Kiedy kura mówi: nie
rewolucja niech żyje!
Niech wyzyskują, kogo chcą
by se zbudować drugi dom
ja ich dobrobyt w dupie mam
ja się nie będę dla nich trudzić
ja z damy, owszem, nie mam nic
dziewiczy mi nie znany wstyd
lecz w tej niewoli nie chcę tkwić
ja się dla planu nie chcę kurwić
Kiedy kura mówi: nie
rewolucja niech żyje!
Nie chcę być wzorem pełnym cnót
najlepszą z wszystkich nośnych kur
ja telewizji zamknę dziób
żem rekordzistką w województwie
dyplomem mogą mamić mnie
zarzucać eksportową sieć
ja mam swój honor i swą cześć
nie dam dyplomem się ogłupić
Kiedy kura mówi: nie
rewolucja niech żyje!
I by kogutów przerwać chór
żem najłatwiejsza z wszystkich dup
i przysłowiowy kurzy mózg –
od dziś kogutów ja wybieram
bo impotentów mam już dość
to ma być kogut, na schwał chłop
i nie dla jaj ma robić to
ale dla mojej przyjemności
Kiedy kura mówi: nie
rewolucja niech żyje![1]
1. |
Zespół Reprezentacyjny |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |