Polegliście w walce na życie i śmierć,
A wiodła was miłość do ludu.
Oddaliście wszystko, co człowiek mógł dać:
Cześć, wolność i życie wśród trudu.
W więzieniach trawiliście młody swój wiek,
Kat sądy sprawował nad wami,
I kajdan złowieszczy rozlegał się brzęk,
Gdy szliście Sybiru stepami.
Despota, ucztując, zagłuszyć chce strach
Pijanych toastów wiwatem,
Lecz bliska godzina i wyrok już padł,
Ha, wyrok zagłady nad katem!
Nadejdzie czas nowy i ocknie się lud,
Olbrzymi, swobodny, mocarny,
Żegnajcie więc, bracia, skończony wasz trud –
1. |
Kalicka Felicja, Olearczyk Edward, Polskie pieśni rewolucyjne z lat 1918–1939, Warszawa, Książka i Wiedza, 1950, s. 53, 54. |
2. |
Bekier Elżbieta, Niech rozbrzmiewa wolny śpiew: śpiewnik, Warszawa, Książka i Wiedza, 1952-07, s. 355, 356. |