Dla szczurów resztek garść
na misce po gulaszu;
miłosne listy jak
karciany wist w mariaszu.
Przed drogą buty zdjąć,
pod kocem głowę schować,
zjeść resztki, otrzeć pot
i się onanizować…
Miłość – ukryta gdzieś głęboko
Wojna – dziś jest dziewczyną moją
Z nią się kocham w dzień
I z nią jestem nocą
Miłość – jak słońce na chusteczce
Miłość – soczystą jak czereśnie
kiedyś chcę Ci dać
jeżeli tu wrócę…
Dwadzieścia krótkich lat
i znaczek na berecie;
dorosły uśmiech mam
– dziecinne usta z petem.
Za paskiem dumnie tkwi
nabite „Parabellum”;
głośno śpiewamy w rytm
pięć kroków od burdelu…
Miłość – ukryta gdzieś głęboko…
Dla szczurów resztek garść
I torba na naboje.
Hasła z latryny ścian
dla mężczyzn i dla kobiet.
Wciąż czasu brak na sen
a śmierć nam zgniata palce
nim znów zwalimy się
nachlani na kanapę…
Miłość – ukryta gdzieś głęboko…[1]
1. |
Zespół Reprezentacyjny |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |