Od słowa
Od słowa do słowa
Od słowa
Zaczyna się moja wojna domowa
Dzidek siedzi cicho. W życiu wiele przeżył
Babcia robi sweter na drutach
Ojciec czyta książkę na tablecie
Nikt się nie odzywa
Telewizor włączony w dużym pokoju
Leci reklama super tamponu
Chipsy, zabawki, proszek do prania
Czopki na zgagę, aż do zarzygania
Od słowa
Od słowa do słowa
Od słowa
Zaczyna się moja wojna domowa
Polityczne podziały tutaj zamieszkały
Dzielą nas i każdy kąt cały
Walka zaczyna się zawsze wieczorem
Kto ma zarządzać telewizorem
Babcia ogląda prawdy jedyne
Z tej telewizji, co lubi świątynie
Ojciec nagle przełącza na „Fakty”
I w tym momencie, to konflikt otwarty
Od słowa
Od słowa do słowa
Od słowa
Zaczyna się moja wojna domowa
Babcia zrywa się nagle z fotela
I robi zamach by przejąć pilota
Ojciec – szybki unik – i daje głośniej
Dziadek siedzi cicho cały czas w kącie
Chwila nieuwagi i władzę ma babcia
Zrobił błąd tata i jego strata
Nie docenił on babci kondycji
No i teraz jest w opozycji
Od słowa
Od słowa do słowa
Od słowa
Zaczyna się moja wojna domowa
Walka o fotel, walka o stołek
O makaronik, czy też rosołek
Tych konfliktów to tylko cząstka
Bo to jest moja w pigułce Polska
Od słowa
Od słowa do słowa
Od słowa
Zaczyna się moja wojna domowa[1]
1. |
Jaros, Jarosław |
2. |