Motylem jestem, la la la la, motylem jestem,
pofrunę, gdzie nie byłam jeszcze.
Zatrzymaj, bo nie wrócę więcej!
Jak motyle, jak motyle
wzlećmy jeszcze choć na chwilę
w górę, aż pod niebo,
tam gdzie czeka nas
słońca blask!
Motylem Jestem, la la la la, motylem jestem,
dzień minął już, a pragnę jeszcze
siąść tam i tu. Motylem jestem!
Wzlećmy raz pod niebo jeszcze,
nie spotkamy się już więcej
nigdy. Kolorowe
sny rozwieje wiatr,
zatrze czas![1]
1. |
|
2. |
Halber, Adam |