Nam się dziś stała nowina

Zgłoszenie do artykułu: Nam się dziś stała nowina

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Nam się dziś stała nowina:

Najświętsza Panna Syna powiła.

Powiła Go z wielkim weselem.

będzie nam Pan Jezus naszym Zbawicielem.

Jak się król Herod zafrasował,

swoje dziateńki wyrzynać kazał.

Maryja się dowiedziała,

z Panem Jezusem pobieżała.

I zdybała chłopka w polu orzący,

jarą pszeniczkę z prawej rączki siejący.

Siejże, chłopku, w imię moje,

jutro będziesz zbierał swoje.

Nie powiadaj, chłopku, co ja tędy szła,

Pana Jezusa na ręku niesła.

Żydowie się dowiedzieli.

za Maryją pobieżeli.

I zdybali chłopka w polu stojący,

jarą pszeniczkę z prawej rączki koszący.

Pomaga Bóg, chłopku miły,

czyś nie widział tut Maryi?

Wtenczas ja Maryję widział,

jakem tę pszeniczkę z prawej rączki siał.

Poszła Maryja gdyby słońce(1),

już to Maryi nikt nie dogoni.

O, lulaj, lulaj, mocny Boże,

kolebeńka, śliczne łoże.[1]


(1) w oryginale użyty wyraz gwarowy „słonie”.