Nie oglądaj się, Marysiu,
za tym wojskiem, za pancernym –
hej! co strona – narzeczona!
Pancerni – niewierni.
hej! co strona – narzeczona!
Pancerni – niewierni.
Nie oglądaj się, Marysiu,
za tym, co na czołgu jedzie –
zaturkoce, zawarkoce
i tyle go będzie!
zaturkoce, zawarkoce
i tyle go będzie!
Nie oglądaj się, Marysiu,
za tym, co to przy motorze;
pieści zrazu, wtem da gazu –
szukaj wiatru w borze!
pieści zrazu, wtem da gazu –
szukaj wiatru w borze!
Nie oglądaj się, Marysiu,
za tym gładkim chłopcem z miasta,
nocką przyjdzie, do dnia wyjdzie,
pojedzie i basta!
nocką przyjdzie, do dnia wyjdzie,
pojedzie i basta!
Zerknij Maryś, za strzelcami,
co przez wieś ciągną jak chmura –
toć w kochaniu, panno Maniu,
nie masz nad piechura!
toć w kochaniu, panno Maniu,