Nie przynoś mi kwiatów, dziewczyno.
Ja wiem, że czerwone to miłość...
Lecz kiedy już, biedne, powiędną,
to tak jakby wszystko się śniło.
Nie przynoś mi kwiatów, dziewczyno.
Znam dobrze wymowę czerwieni...
Stąd lęk, że gdy umrą w wazonie,
to coś między nami się zmieni.
Nie przynoś mi kwiatów,
już nigdy nie przynoś,
choć wiemy, że bez nich
smutniejszy jest świat.
Najlepiej mi uśmiech
podaruj, dziewczyno,
i bądź przy mnie dłużej,
dłużej niż kwiat.
Nie przynoś mi kwiatów, dziewczyno.
Ja wiem, że czerwone to miłość...
Lecz kiedy już, biedne, powiędną,
to tak jakby ciebie nie było.
La la la, la la la,
la la la la la
i bądź przy mnie dłużej,
dłużej niż kwiat.[2]