Wariant 1
StrzałkaWstał świt promienny, szczęsny i nowy,
Zerwał okowy srebrnopióry ptak.
Płyń – płyń – Biały Orle mój,
Raz – dwa – trzy –
Strzelcy idą w bój.
Zemsta nas wodzi za wrogiem w tropy,
Brać mu okopy, szerzyć strach i śmierć.
Drży – drży – dziś szatana ród,
Raz – dwa – trzy –
Drży szatana ród!
W zamęt bitewny rwiemy bez trwogi,
Grają nam wrogi z armat i ze strzelb.
Wiedź – wiedź – Boże Ojców mych,
Raz – dwa – trzy –
Boże Ojców mych.
Hejże, mużyku! w darze od strzelca
Stryczek wisielca ty carowi nieś.
Marsz – marsz – Brygadierze nasz,
Raz – dwa ― trzy –
Brygadierze nasz.
Zgłodnialim bardzo, ale nam trzeba
Zwycięstw, nie chleba, trzeba wrogów krwi.
Rąb – rąb – ile w garści sił,
Raz – dwa – trzy –
Ile w garści sił.
Zbratani w karnym, zbrojnym szeregu,
Jak rzeka w biegu zniszczym nędzę, zło.
Żyj – żyj polski ludu ty,
Raz – dwa – trzy –
Polski ludu ty!
Po krwawych polach, w zdartej odzieży,
Hufiec nas bieży na zwycięski znój.
Bij – bij – ile w piersi tchu,
Raz – dwa – trzy –
Ile w piersi tchu.
W taniec gdy ruszy strzelców mężna ława,
A że Warszawa pierwszy postój da,
Marsz – marsz – Brygadierze nasz,
Raz – dwa – trzy –