Mamy księdza kapelana(1),
Co ma habit po kolana.
To nasza miłość jedyna,
Zawsze słodka jego mina.
Nasz kapelan konno jedzie,
Zawsze wino słodkie wiezie.
Nasz kapelan ma hiszpankę(2),
Wąsy, burkę i nahajkę.
A nikogo się nie boi,
Moskali nahajką łoi.
Nasz kapelan, ksiądz wzorowy,
(1) Karol Marceli Lenczowski (o. Kosma) (1881–1959) – kapucyn, kapelan I Brygady Leg. Pol. wyświęcony na kapłana w 1905 r., od 7 sierpnia 1914 r. w Legionach (wyruszył z oddziałem dowodzonym przez kpt. Mieczysława Trojanowskiego „Rysia”), brał udział w bitwach: pod Laskami, Krzywopłotami, Łowczówkiem, w czasie pobytu oddziałów legionowych na Wołyniu przeniesiony do Domu Ozdrowieńców Legionów Polskich w Kamieńsku koło Piotrkowa, gdzie obok licznych zajęć sporządzał rejestr grobów legionistów. Od stycznia 1917 r. kapelan 4 pp w Zegrzu, a następnie w Łomży, towarzyszył legionistom II Brygady w Bolechowie (PKP), po Rarańczy w obozie Dulfalva, a następnie Huszt, od lipca 1918 r. ponownie w klasztorze w Krakowie.
(2) hiszpanka – rodzaj brody.