Podmoskiewska wieczerza

Zgłoszenie do artykułu: Podmoskiewska wieczerza

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Jedzie czarna wołga gdzieś od Kremla

Na motorach obstawa gna

Dokąd pędzą tak, pytasz ty i ja

Podmoskiewska wieczerza

Szofer skręca w las, w oknach daczy blask

Podmoskiewska wieczerza

Kosti poszło dziś szybko do głowy

Nie rozumie nic z rozmowy

Osunął się w kąt, chwycił tielefon,

Zdjął premiera, odwołał rząd

Niechaj każdy zna, jaką siłę ma

Podmoskiewska wieczerza

Grisza, co nikomu nie mówi – niet

Musiał udać się w toaliet

Skołowany łeb wyjął spod kranu

Sprzedał bombę do Iranu

Niechaj każdy zna, jaką siłę ma

Podmoskiewska wieczerza

Misza do Nataszy spasobi się

W siwych skroniach pulsuje krew

Odmówiła mu, groźnie zmarszczył brwi

Wysłał kilku na stację Mir

Niechaj każdy zna, jaką siłę ma

Podmoskiewska wieczerza.

Goście dali w dym, już śpiewali hymn

Ktoś głowice zbroić już chciał

Lecz ocalał świat, bo się Misiek wlał

I po chwili już smacznie spał

Tylko stary wilk, co pod daczą tkwił – krzyknął

NATO! Nato ty mienia słyszysz?!

Słyszu, słyszu....

Nu pagadi![1]

Bibliografia

1. 

Malinowski, Leszek
Archiwum prywatne.

2. 

Kozłowska, Agnieszka