Do zdarzenia tego doszło w mieście Wrocław
miesiąc luty, dzień 16, rok bieżący
ja aspirant jeszcze młodszy Bąk Jarosław
w celu patrol wyjechałem o północy
ustaliłem w wyniku rozejrzenia
że warunki pogodowe są gwiaździste
jadę, patrzę, widzę doszło do zdarzenia
ujawniłem denata tuż pod bistrem
no a przy nim
na oko miss świata
to Renata
dziewczyna denata
spódnica
na granicach
goła klata
To Renata denata
To Renata dziewczyna denata
Prawie rok po opisanym wyżej zajściu
Miałem podjąć interwencję pod kasynem
Gra w black jacka zakończyła się napaścią
Dostrzeżono mężczyzn dwóch oraz dziewczynę
Dokonałem zatrzymania radiowozu
I wyszedłem na ciąg pieszy typu chodnik
W cieniu denat prostopadle się ułożył
Nagi tors wystawał z wnętrza spodni
No a nad nim, schylona jak wiata
Znów Renata, dziewczyna denata
Dekolt za daleko
Goła klata
Renata, dziewczyna denata
Ustaliłem w tym poszlaki przeznaczenia
Drogą ustną więc wyznałem ww. miłość
Nie spaliśmy w nocy aż do wyjaśnienia
Potem wszystko już się szybko potoczyło
Gdy zimową nocą wracaliśmy z baru
Ktoś skierował pocisk w stronę mojej głowy
Świat rozmazał się pomimo okularów
Odstąpiłem od czynności więc życiowych
A nade mną jak anioł, stricte szatan
To Renata, dziewczyna denata
Spojrzenie potępienie
Tchu utrata
To Renata dziewczyna denata[1]
1. |
Szpak, Ścibor |
2. |