Stoi smutny bo nie przyszła na spotkanie,
zapomniała albo porzuciła go
i zadaje sobie w duszy to pytanie,
czy naprawdę aż tak bardzo kochał ją?
Czyż prawdziwą jest szalona taka miłość,
która rani aż do bólu w każdy dzień.
Lepiej gdyby to się wcale nie zdarzyło
by nie cierpieć i na jawie i we śnie.
Ref.
Tak dziewczyna postępować nie powinna,
dla mnie wino gorzkie innym słodki miód.
Każdy myśli, że kobieta jest niewinna
a niestety ona serce ma jak lód.
Sam już nie wiem nawet czemu to zrobiłem,
pozwoliłem jej aby mnie opętała.
Już nie będę przekonywał jej na siłę,
teraz chcę by starą panną pozostała
Kupowałem świeże kwiaty i słodycze,
przychodziłem w każdy wieczór pod twój dom.
Czułych słówek wyszeptanych już nie zliczę,
oby trafił Cię kochana jasny grom.
Skoro ty mnie nie chcesz będzie jakaś inna,
tak namiętnie zapatrzona tylko we mnie.
Zakochana, miła, wierna i niewinna,
nie pozwoli bym ją kochał nadaremnie.
Ref.
Tak dziewczyna postępować nie powinna,
dla mnie wino gorzkie innym słodki miód.
Każdy myśli, że kobieta jest niewinna
a niestety ona serce ma jak lód.
Sam już nie wiem nawet czemu to zrobiłem,
pozwoliłem jej aby mnie opętała.
Już nie będę przekonywał jej na siłę,
teraz chcę by starą panną pozostała[1]
1. |
Poloczek, Grzegorz |
2. |