Słucham tykania zegarków
Słucham szelestu minut
Nie biorę życia w podarku
A życie mnie mija i mija
życie ciągle mnie mija
Z boczku w kącie na zewnątrz
świata nie tykam palcem
Niech się dzieje co chce nade mną
Nie stanę z życiem do walki
Dlatego nie przegram w tej walce
Chłopcy nie dla mnie
dziewczyny nie dla mnie
Porwą sukienkę do tańca
A ja bez sukienki zostanę
I nic we mnie nie zatańczy
I nic we mnie już nie chce tańczyć
Wiosna już się szykuje
i oczy stoją pod oknem
wzrokiem zielonym kłuje kłuje
A myśli moje mokną
Myśli na wiosnę mokną
Nie widzę swojej twarzy
Nie mam co dać przyszłym dniom
Worek byle jakich marzeń
I urojeń splot
Chłopcy nie dla mnie
dziewczyny nie dla mnie
Porwą sukienkę do tańca
A ja bez sukienki zostanę
I nic we mnie nie zatańczy
I nic we mnie już nie chce tańczyć[1]
1. |
Kabaret Koalicja |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |