Dokoła daje ostro majem
Ryczą wszelkie samograje
i jak cukier
Wybitnie słodkie są dziewczyny
Cool faceci, mówię wam – no super!
I tylko
w kręgach byłych, młodych kóz
kwitnie stonowany luz
się składa:
wypada mieć gust.
We frytur woni komór dzwoni
dwieście, żeby nie uronić
nic z wieści
Tyle miłości w mieście
że aż nie chce się w tym mieście to wszystko zmieścić
i tylko
w kręgach byłych, młodych kóz
kwitnie stonowany luz
się składa:
wypada mieć gust.
Tam w barze czterej kominiarze
Leją swoje skromne gaże
do buzi
Darmowe szczęście – jak najczęściej!
Rąk nie starcza, żeby złapać za guzik
i tylko
w kręgach byłych, młodych kóz
kwitnie stonowany luz
się składa:
wypada mieć gust.
Wiosenny pobór mówiąc grzecznie
Już ich raczej niekoniecznie
dotyczy
Kląskanie drobiu, co najwyżej
konwalijka, albo śpiew słowiczy.
No czasem
jeszcze sfrunie im do nóg
jakiś były, młody bóg
półżywy
i siwy ma czub
albowiem:
w kręgach byłych młodych kóz
kwitnie stonowany luz
ta wada:
wypada mieć gust.[2]