Za wolność Ojczyzny i za wolność Ludu
Świtowcy ruszają na bój,
Świtowcy ruszają, nie czekają cudu,
Na wroga, na ogień, na znój,
Świtowcy ruszają, nie czekają cudu,
Na wroga, na ogień, na znój,
Na wroga, na ogień, na znój.
I poszli hen w pola, hen poszli w ostępy,
Niemieckich faszystów by bić,
Z wypadów, zasadzek, hura! na bagnety,
Świtowcy, śmierć dla nas to nic,
Z wypadów, zasadzek, hura! na bagnety,
Świtowcy, śmierć dla nas to nic,
Świtowcy, śmierć dla nas to nic.
I tory by burzyć i niszczyć wagony,
I Armii Czerwonej dać dłoń,
Zbudować świat nowy, szczęśliwy, bez wojny,
Świtowcy, to cel nasz i dom,
Zbudować świat nowy, szczęśliwy, bez wojny,
Świtowcy, to cel nasz i dom,
Świtowcy, to cel nasz i dom.
I nic to, że walka jest twarda i trudna
I nic to, że wróg podwójny jest,
Za śmierć naszych braci i za terror Ludu
Poszliśmy, zapłacić, na zew!
Za śmierć naszych braci i za terror Ludu
Poszliśmy, zapłacić, na zew!
Poszliśmy, zapłacić, na zew!
Świt wstaje na niebie, świt wstaje różany,
Świt idzie do wiosek i miast,
Świtowcy ruszają, by zerwać kajdany,
Świtowcy są z Ludem, są z mas,
Świtowcy ruszają, by zerwać kajdany,
Świtowcy są z Ludem, są z mas,
Świtowcy są z Ludem, są z mas!
Wyrośliśmy z cierpień, wyrośliśmy z trudu.
Poszliśmy, by świt Polsce wznieść.
Świtowcy honorem Ojczyzny i Ludu,
Świtowcom nieśmiertelnym – cześć.
Switowcy honorem Ojczyzny i Ludu,
Świtowcom nieśmiertelnym – cześć,
Świtowcom nieśmiertelnym – cześć.[1]